Jeśli rysujesz skórę kremową, niebo niebieskie, trawkę zieloną, to nie wiesz o co chodzi w rysowaniu.
Ludzie rysując daną rzecz, tak naprawdę najpierw rozpoznają, co to jest, a później na podstawie wyrazu, który wyświetlił im się w głowie, rysują symbol. I dlatego mamy grzybki złożone z półelipsy i owalnego trzonka. Dlatego oczy na rysunkach początkujących są duże i na czole, bo podświadomie uznajemy je jako coś ważnego. A skoro tak, to musi być wielkie i na peidestale. Rysujemy swoje wyobrażenie, reprezentację rozpoznanego obiektu, a nie to, co widzimy naprawdę.
Kiedy więc, prawdopodobnie, lepiej narysowałbyś dany obiekt? Gdybyś nie wiedział na początku, co rysujesz. Na przykład, obiekt byłby odwrócony, zasłonięty, a dopiero po narysowaniu rozpoznałbyś, co rysowałeś. Wtedy nie miałbyś “uprzedzenia” rozpoznania, które kazałoby Ci myśleć o obiekcie jako ogólnej kategorii, jako symbolu.
Nie na tym polega jednak sztuka, by nie wiedzieć co rysujesz. To fajne ćwiczenie na początek, gdy dopiero zaczynasz. Ale jeśli nie chcesz zostać kserokopiarką, ale wolisz tworzyć własne ilustracje, to wiedz na co patrzysz, a zarazem widź to takim, jakim jest naprawdę. Bez żadnych społecznych nakładek nabytych wcześniej.
Wzbij się ponad codzienne finanse, chodzenie do szkoły i kotlety schabowe i spójrz na to jako coś dziwnego, fascynującego i nieoczywistego. Wtedy odkryjesz świat taki, jak jest naprawdę. Trzeba być trochę odważnym aby to zrobić. Ale warto. To niesamowite odkrycie barokowych kształtów zwykłego białkowego życia.
Każda skóra jest kolorowa
Po tym krótkim wprowadzeniu, przejdźmy do skóry. Bo z nią jest podobnie. Rysuj ją taką, jaką ją widzisz. A żeby do zrobić warto obiekt dobrze poznać. No to poznajmy się, skóro! Jak dowiesz się z dalszej części wpisu, kolor skóry zależy od światła, które na nią pada. Jednak sama skóra nie jest jednolita na całym obszarze. W niektórych miejscach jest cienka lub bardziej unaczyniona. Te obszary są zaznaczone na różowawo. Są to: nos, policzki, usta i górne części uszu.
Inne części mają tendencję do wpadania w żółty: czoło, broda, a jeszcze inne w fioletowawy czy zielonkawy. Każda skóra jest inna, a jej wygląd zależy od wieku, karnacji, makijażu, opalenia czy nawet przedmiotów obok niej! Dlatego zawsze przyglądaj się referencji i nie trzymaj się kurczowo schematu.
Jak rysować skórę w digitalu
Bazowy kolor
Skóra posiada pewien bazowy kolor, powiedzmy średni odcień. To tę barwę wylewam na początku i od niej zaczynam. Postać wygląda wtedy płasko. Zaznaczam delikatnie na różowo policzki (i ramiona oraz końcówki palców jeśli są widoczne). Później dodaję nieco żółtego na czole i fioletowawego na skroni w miejscu, w którym pada cień. Czasami dodam gdzieniegdzie jeszcze brudny zielony – coś w stylu górnej części tła ilustracji obok.
Jak dobieram te kolory: róż, zieleń, czerwień, fiolet czy żółć? Zawsze względem skóry! Tzn. eyedropuję (pobieram pipetą) najpierw kolor bazowy skóry, a potem przesuwam kolor KU np. fioletowi. Zmieniam nieco jeszcze jego nasycenie czy jasność koloru zanim go nałożę. Różnicowanie jest kluczem do pożądanego na rysunku dynamizmu.
Do nanoszenia kolorów na tym etapie używam gradientu albo pędzla Skin od Paintable.cc (jest darmowy i można pobrać go, zapisując się do ich newslettera) lub zwykłego pędzla Hard Round (z darmowej paczki Loish). Często stosuję też lasso o wygładzonych krawędziach z Balansem Kolorów, by przesunąć zaznaczone fragmenty np. ku czerwieni.
Odnoś się do powyższych wskazówek delikatnie. Nie powinno wyjść Ci jajo wielkanocne na twarzy. Podstawowym błędem jest branie porad zbyt ochoczo i gorliwie. A zobacz, jak delikatne są te zmiany. To balans jest kluczem do sukcesu.
Rendering
Na początku zaznaczam, gdzie będą ostre, a gdzie gładkie cienie. Temat cieni jest obszernym tematem przeznaczonym na osobny wpis, dlatego tutaj tylko o nim napomknę. Etap renderingu skóry trwa 80% czasu. To tutaj ustalam cienie zgodne z anatomią twarzy oraz kierunkiem, z jakiego pada światło.
Staram się rysować na początku w dużym oddaleniu, na początku nie mam w kadrze samego nosa. Wraz z postępem prac, przechodzę do coraz większych detali, więc się przybliżam lupą. Nie powinno się zaczynać od szczegółów, bo traci się obraz całości.
Rysuję na 1-2 warstwach. Prostota jest kluczem do sukcesu Mój proces przypomina nieco malowanie farbami. Pobieram kolory, które są już na płótnie i nanoszę kolejne warstwy farby. Staram trzymać się we wszystkim zasady – od ogółu do szczegółu.
Trzymam się zasady równomiernej dystrybucji koloru w obrębie całego obrazu. Zasada jest taka: nie nanoś za dużo nowych kolorów – te których potrzebujesz już są na płótnie! Co, to oznacza w praktyce? Mogłabym pobrać zielonkawy odcień tła albo wstążki przy kapeluszu i nanieść gdzieś… na skórę!
Odblaski – na końcu!
Oj kusi, aby dodać je szybko. Warto się z nimi wstrzymać jak najdłużej – choćby dlatego, że to najbardziej szczegółowa i wierzchnia warstwa. Trudno później zblendować skórę, jeśli masz już na niej odblask.
Końcowe 2 filtry
Zdradzę Ci 2 najlepsze filtry do rysowania skóry – dzięki nim będziesz w stanie zrobić dobrą ilustracyjną skórę już trzema kolorami: bazowym, cienia i odbicia.
Wybierasz bazowy kolor – cielisty. Na to nakładasz fioletowym przymglonym kolorem warstwę ostrych, ewentualnie gładkich, cieni. Ustawiasz ją na krycie Pomnóż (Multiply).
Następnie wybierz jasny żółty i zaznacz gradientem oraz ostrymi kształtami obszary, na które pada światło. Ustaw warstwę ze światłem na Ekran, Nakładkę albo Łagodne światło.
Just to let you know: zbiory światła i cienia będą rozłączne, na pewno się nie pokryją. Jeśli się tak stało, to coś rozumujesz źle.
Uzyskasz w ten sposób najprostsze cieniowanie skóry, jak u blondynki poniżej.
Tę samą metodę, ale jedynie z ostrymi cieniami, zastosowałam poniżej.
Dzięki tej metodzie cienie dodasz w minutę, a zmieniają one całkowicie wygląd ilustracji. Nadają jej głębi.Czy potrafisz pokazać, gdzie zostały dodane cienie na warstwie Pomnóż na poniższym szkicu?
Jabłka nie są czerwone!
Niektórzy ludzie myślą, że kolor jest właściwością rzeczy. Tzn. że jabłko JEST po prostu czerwone. Nic bardziej mylnego. Pies widzi je jako czarne. Ty również, jeśli będziesz w półmroku.Kolor zależy od światła. I to najpotężniejsza wiedza, która jest Ci potrzebna do tworzenia feerii kolorów na twoich rysunkach, od której odbiorcy nie będą mogli oderwać wzroku. Zrozumiałam to, gdy bawiłam się przez parę lat światłem w programie do modelowania 3D – Blenderze. Na żywo obserwowałam jak np. fioletowe światło wpływa na “normalnie” pomarańczowy obiekt itp. Oswoiłam się z tym, że to światło daje kolor.
Zobacz na poniższy przykład. To nie jest tak, że broda jest bardziej żółta, a czoło fioletowe, bo mają ogólnie taki kolor (no chyba, że właśnie podgrzałeś sobie brodę, a potem uderzyłeś się w czoło). Ich wygląd jest skutkiem światła, które pada od dołu. Rysując skórę bądź świadom, skąd pada światło i jakiego jest koloru. Pamiętaj, że skóra również odbija światło wokół, a więc zależy też od obiektów obok – tła, ubrania.
Eksperymentuj!
Wcale nie musisz rysować kremowej skóry. Spróbuj czerwoną, zieloną albo niebieską! Zasady zróżnicowania koloru w obrębie skóry nadal są aktualne.
Nie bój się nakładać na skórę różnych kolorów. To ją ożywia. Zobacz, ile kolorów jest na skórze w poniższej ilustracji. Szary na nosie, intensywny różowy na uszach i pod nosem, nieco żółtego przy brwiach… Wait! Intensywny różowy? Zwróć uwagę na to, że bezwzględnie nie jest on wcale taki intensywny. Wydaje się taki, bo jest w otoczeniu szarości i burości.
Ludzie widzą kolor względnie, a nie bezwzględnie. Przy innych kolorach róż może być nasycony, a przy innych przygaszony. Możesz wyobrazić to sobie tak, że nie da się być obiektywnie bogatym. Zawsze można być bogatym w porównaniu do kogoś. Może dlatego ludzie lubią być dużą rybą w małym stawie.Ten sam róż w innym otoczeniu. Który kolor jest najsmutniejszy, a który najweselszy w zestawieniu?
Jak nie rysować skóry
Jeśli robisz coś nie po kolei albo nie wiesz co robisz i nie umiesz powiedzieć, na jakim jesteś etapie i co jeszcze przed Tobą, to liczysz na szczęśliwy traf. Zatrzymaj się.
Rysowanie skóry to proces, który da się rozbić na konkretne etapy:
- kolor bazowy,
- lekkie gradientowe zmiany tego bazowego koloru,
- gładkie i ostre cienie,
- rendering,
- odblaski,
- filtry.
Poniżej przykłady źle narysowanej skóry. Czy umiesz powiedzieć, dlaczego?
Błędy na poniższych moich starych rysunkach omówiłam na Instagramowym story na szuflada.mart. Stay tuned ;).
A jak malować skórę farbami?
Te same zasady tyczą się innych technik. Skóra ma różne odcienie w obrębie policzków, brody i nosa. Każda technika wymaga nieco innego podejścia, ale tak naprawdę są to różne drogi do tego samego celu.
Jeśli chcesz wiedzieć, jak malować skórę akwarelami przeczytaj poniższy wpis. Większość tych wskazówek jest uniwersalna.
Skóra skórą, ale jeśli nie wypróbujesz tego na własnej skórze, żaden krem przeciwzmarszczkowy Ci nie pomoże.I pamiętaj, schematy są ważne, ale jeśli nieco bardziej siedzisz w zagadnieniu, wiesz, że nic się nie stanie, jeśli użyjesz kremu 40+, gdy masz 20 lat ;). Prawda?