Artystyczna grupa rysunkowa
Brakowało mi grupy w internecie, w której faktycznie przywiązuje się wagę do poprawnego rysowania.
Takiej, w której każdy dzieli się doświadczeniem, odczuciem i wiedzą. Kulturalnie i na poziomie.
Co jest w internecie?
W internecie panują ostatnio klimaty dwubiegunowe. Jeden biegun stawia na rysowanie martwej natury i podstawy rysowania, które wielu wydają się nudne. Wolą oni odnaleźć radość i odprężenie w rysowaniu. Wtedy kierują się do grup, w którym mówi się, że każdy może rysować tak jak chce. Jednocześnie to drugie podejście nie buduje progresu, a więc nie sprawia satysfakcji z obserwowania swoich postępów. Nieumyślnie pozbawia nas dużej frajdy i uczy złych nawyków. Jeśli ktoś śledzi YouTubowe dramy, na pewno wie, do kogo się odnoszę.
Pierwszą z tych stron wyobrażam sobie jako surowego rodzica. Drugą, jako bezstresowe wychowanie. Gdybym miała wybrać którąś ideę (ale nie sposób jej wyrażania)… myślę, że ze względu na mój charakter wybrałabym opcję pierwszą, ale… z braku laku.
Żaden artysta nie umie wszystkiego w 100%. Często profesjonaliści dają rady typu: chcesz być dobry w rysowaniu ludzi? Ćwicz ludzi. Ale w ten sposób wcale nie będziesz dobry w rysowaniu owoców.

Podstawy, anatomia, martwa natura? Dlaczego to się wydaje nudne?
Ani argument, że każdy jest inny i może robić co chce, ani, że istnieje jedna metoda na naukę rysowania nie jest do końca poprawny. Istnieją pewne zasady rysowania – niezaprzeczalnie. Jednak nie trzeba ich odkrywać wg ustalonego programu nauczania.
Ja np. nigdy nie uczyłam się rysować martwej natury – odkrywanie światła na twarzach zawsze sprawiało mi większą frajdę. Nie widzę więc powodu, dla którego miałabym to robić, nie lubiąc tego. Dopiero z czasem, widząc, że mam jakieś braki, sama zachcę ćwiczyć martwą naturę. To się wydarza dopiero po latach rysowania, kiedy w mojej głowie po raz pierwszy świta ten pomysł. Każda droga jest inna i nie wszyscy przejdą światłocień, kompozycję i anatomię. Ale i dobrze. Bo uczymy się przez całe życie. Nie wszystkie lekcje są dla każdego.
Sam fakt, że odrobina wiedzy z każdej tej dziedziny znacznie ulepszy Twój styl jest jedyną wiedzą, którą powinieneś mieć. To wystarczy. Sam wiesz, kiedy jesteś gotowy na kolejny stopień. Bo po co ulepszać swój styl, jeśli nie czujesz, że jesteś na to gotowy? Widocznie bycie w stanie czystej frajdy z rysowania da Ci w tym momencie więcej niż agresywna nauka.
Człowiek naturalnie chce stawać się coraz lepszy, ale czasem poprzeczka może być za wysoko – jeśli tak jest, tracimy motywację. Nie warto tracić motywacji tylko po to, by dopasować się do rysunkowego programu nauczania.
Dlaczego by nie robić postępów, jednocześnie nie nakazując każdemu tej samej drogi? Loish, o której popełniłam ten pełen wiedzy wpis, przyznaje, że nigdy nie uczyła się anatomii ani podejścia Loomis Head (konstrukcyjnego budowania głowy). Loish nie uczyła się o tym, jak padać ma światło i z której strony. Wszystko wypracowała metodą… prób i błędów. Gdy to usłyszałam, wydało mi się to niemożliwe. Popatrzcie tylko na jej prace!

Bezstresowe rysowanie?
Druga, lajtowa strona, stawia na czerpanie z rysowania tylko (albo głównie) przyjemności. Samo podejście jest w porządku i kojarzy mi się z odprężającymi kolorowankami, szlaczkami i yogą pomiędzy tym wszystkim. Istnieje w niej jedna pupłapka. Mianowicie na młodych, którzy myślą o rysowaniu NA POWAŻNIE, a są zagubieni na początku drogi. Jeśli chcą budować progres, niestety, sama frajda nie wystarczy. Czasem jest ciężko. Boli ramię. Niekiedy jest płacz i bezsilność. W kolorowej rzeczywistości poprzeczka jest zdecydowanie za nisko.
Dlatego obie strony mają rację, a zarazem obie jej nie mają. Moja racja też jest tylko moja – wyrób sobie własną. Jak mieć pewność, że wybrałeś dobrze? Jeśli widzisz progres, a zarazem masz frajdę, to znalazłeś.
Ciało Artystyczne
W tej grupie nie wstawiamy swoich najładniejszych rysunków z linkami do swoich mediów. Nie jest to słup ogłoszeniowy. To Ciało Artystyczne.
Tutaj każdy komentarz jest merytoryczny. Zabronione jest pisanie: “śliczne”, “brzydko” bez uzasadnienia.
Zawsze trzeba napisać co się podoba, a co nie, argumentując.
Bawimy się wspólnie, współpracujemy i rywalizujemy.
Dlatego każdy znajdzie coś dla siebie.
W grupie dzieją się 3 główne rzeczy:
🎨 – Na sztaludze – wspomniany merytoryczny feedback
📒 – Czwartki Martki – uczymy się razem rysować, co tydzień inny temat, o nich najczęściej będziecie słyszeć na moim instagramie
🎠 – Karuzela – dla tych, co lubią konkursy i odrobinę rywalizacji.

Atrakcje
Na Sztaludze – ZASADY
Wyobraź sobie, że MY – członkowie Ciała Artystycznego – jesteśmy w pracowni artystycznej. Na środku stoi pusta sztaluga. Przy ścianie tłoczy się mnóstwo farb, sztalug i pędzli. Czuć zapach drewna i jakiegoś środka, który przypomina klej albo farbę.
Jeden z nas wystawia swój obraz na tej jedynej sztaludze i wraca do innych.
Wszyscy zbierają się wokół dzieła i rzucają cenne uwagi.
Nawet jeśli obraz wydaje się przeraźliwie brzydki, to trzeba znaleźć coś, co się podoba.
Nawet jeśli obraz wydaje się cudowny, trzeba znaleźć coś, co można by poprawić – choćby to, że nie ma ramy i nie wisi na ścianie.
- Jeśli czyjś rysunek jest „Na Sztaludze” to znaczy, że właśnie wystawił go pod ocenę wszystkich. Dla niektórych może być to nowa i stresująca sytuacja. Nie stosuj ironii, sarkazmu i docinania. Wyrażaj rady kulturalnie.
- Wystawiając swój rysunek na sztalugę, dodaj mu hashtag #nasztaludze lub najlepiej – kategorię: Na sztaludze.
- Komentarze typu „pięknie <3”, „cudownie”, „jakie to śliczne”, „jakie to brzydkie” pod czyjąś pracą są zakazane! Zawsze trzeba napisać 1. Co w pracy się podoba 2. Co w pracy można poprawić (zawsze można się czegoś doczepić, bądźcie uważni 😊). Będę tego pilnować!
- Stosuj metodę kanapkową, o ile to możliwe – w ten sposób łatwiej przełknąć ludziom krytykę. Najpierw pochwal, później napisz, co Ci się nie podoba, na koniec znów pochwal.
- Jeśli nie zgadzasz się z opinią, napisz to kulturalnie, argumentując własne zdanie. Odnosimy się do czyjegoś zdania, a nie osoby jako takiej!
- Wstawiając rysunek do oceny, dołącz link z referencją lub źródłem. Źródłem nie jest Pinterest ani Grafika Google.
- Wstawiając rysunek na sztalugę do ogólnego feedbacku, nie wstawiaj linków do swoich stron. Skupiamy się na nauce i czerpaniu z rad innych. A nie publikowaniu najlepszych dzieł w nadziei na to, że inni odwiedzą nasz profil (istnieje przypięty post: Poznajmy się!, w którym możesz to zrobić).
Czwartki Martki – ZASADY
Tutaj się razem uczymy. Każdy tydzień ochrzczony jest inną tematyką. Przez tydzień skupiamy się na niej. W piątek wrzucam post z wszelkimi instrukcjami, pomocami, radami i pytaniami. Przez cały tydzień można go intensywnie komentować.
A w czwartek NA INSTAGRAMIE publikujemy swoje prace na ten temat pod hashtagiem #czwartkimartki.
Najlepsze z nich zostaną pokazane na moim story.
Karuzela – ZASADY
Zwycięzca karuzeli wymyśla temat. Wstawia posta z wybranym przez siebie tematem. Od tej pory leci tydzień. Wstawiamy swoje prace na ten temat w komentarzach pod postem.
Autor pracy, która zbierze najwięcej lajków, wygrywa. To on wymyśla temat na kolejną karuzelę itd.