Inuinka

W różową środę Inuinki co może być bardziej różowego niż różowa Inuinka?

Nie da się określić słowami wszystkich emocji, które czuję, oglądając czyjąś estetykę, która współgra z moją. Podziw, jaki czuję, gdy ktoś rozwija swoją działalność zupełnie sam. A masz wrażenie, że siedzi za tym sztab ludzi.

Jak mnie ktoś mocno zainspiruje, to mam wielką ochotę go narysować. Tak już mam.

Tym ktosiem jest @inuinka. I mam nadzieję, że choć trochę klimat tego zdjęcia odda to, czego nie zdołam wyrazić słowami. A jeśli nie, to koniecznie odwiedźcie jej profil na Instagramie.